ALKOHOLIZM WŚRÓD DZIECI I MŁODZIEŻY
Tak sformułowany tytuł szokuje, nieprawdopodobne wydaje się być wiązanie takich spraw jak dzieciństwo i młodość z alkoholizmem. Niestety, nie tylko bezstronne obserwacje człowieka nieuprzedzonego, ale dane obiektywne z izb dziecka, z izb wytrzeźwień, z sądów dla nieletnich, ze szpitali — w tym szczególnie ze szpitali psychiatrycznych -— mówią o powadze tego zagadnienia. W ostatnich latach badaniami alkoholizmu wśród dzieci i młodzieży w Polsce zajmowało się wielu autorów.
Badania te wykazały, że picie alkoholu i upijanie się przez dzieci starszych klas szkoły podstawowej nie jest zjawiskiem sporadycznym. Alkoholem najczęściej używanym jest wino pite w gronie kolegów; wódką natomiast częstowane są dzieci w domu przy różnych okazjach. Dotychczasowe badania wykazały, że nie spotyka się dzieci, które wykazywałyby dziedziczne lub wrodzone skłonności do picia alkoholu. Picie alkoholu przez dzieci jest przede wszystkim, a może i wyłącznie, wynikiem naśladowania ludzi dorosłych i ich obyczajów. Dziecko widzi, obserwuje i wyciąga wnioski z faktu, że w Polsce pije się alkohol właściwie przy każdej okazji. Obserwuje i wyciąga wnioski, naśladuje — samo zaczyna próbować.
Powszechną aprobatę obyczaju picia alkoholu widzi na każdym kroku. Takiej przyczyny alkoholizmu wśród dzieci na ogół nie chcą widzieć dorośli. Zmuszałoby ich to bowiem przede wszystkim do zmiany własnej postawy wobec picia alkoholu.
Alkohol jest trucizną komórkową, a ponieważ ma on zdolność przenikania do wszystkich komórek ciała ludzkiego, zrozumiałe jest, że działa on destrukcyjnie na rozwijający się organizm dziecka.
Mniej natomiast rozumiane i znane są ogółowi skutki psychiczne alkoholizowania się dzieci. Alkohol szczególnie uszkadza tkankę nerwową, a więc i mózg dziecka. Wynikiem szkodliwego działania alkoholu jest obniżenie sprawności intelektualnej dziecka, zaburzenia koncentracji uwagi, zaburzenia zdolności zapamiętywania nabytych wiadomości, zwiększona skłonność do zmęczenia, wzmożona drażliwość i pobudliwość nerwowa. Wszystkie te czynniki prowadzą do tego, że alkoholizujące się dzieci robią wrażenie ociężałych umysłowo i zaliczane są zwykle w szkole do grupy tak zwanych dzieci trudnych.
Picie alkoholu przez dzieci jest więc niestety faktem, z którego należy wyciągać odpowiednie wnioski. Zastrzeżenie może jedynie budzić operowanie terminem „alkoholizm” w odniesieniu do tego zjawiska. Istotnie, jest to termin z pewnością ,,za mocny”, nie stworzono jednak dotychczas innego, choć używa się niekiedy zwrotu „alkoholizowanie się dzieci”.
Termin „alkoholizm” użyty w odniesieniu do młodzieży bardziej oddaje stan faktyczny. Zarówno sporadyczne fakty upicia się jak i przyzwyczajenie do używania alkoholu nie są wśród młodzieży zjawiskiem rzadkim. Jednak i w tym przypadku nie dopracowano się prawidłowych i możliwie ścisłych określeń. Na przykład w istniejącej od 1.1.1961 roku w Łodzi Poradni Leczniczo-Wychowawczej dla młodzieży (będącej w istocie poradnią przeciwalkoholową dla młodzieży) używano następujących określeń dla wykazania zaawansowania młodego człowieka w alkoholizmie:
• sporadyczne używanie alkoholu
• sporadyczne nadużywanie alkoholu
• skłonność do używania alkoholu
• skłonność do nadużywania alkoholu
• alkoholizm nałogowy
Jak widać kryteria przyjęte dla poszczególnych stadiów są dość niekonkretne. Jednak z drugiej strony plastycznie pokazana jest droga młodego człowieka do nałogu, do choroby.