Badania wykazały, że więcej jest chłopców pijących niż dziewcząt. Wśród chłopców rozpowszechnione jest picie piwa w wieku lat 11 i poniżej, wina w wieku lat 14 i wódki w wieku lat 17. Wśród dziewcząt występuje tylko rozpowszechnione picie wina od lat 15.
Napoje alkoholowe — piwo, wino, wódkę — piją zarówno dzieci robotników jak i pracowników umysłowych. Wśród uczniów pijących wódkę —35% pochodzi z rodzin robotniczych, 27% — z rodzin pracowników umysłowych, ale wśród dziewcząt pijących wino 52% pochodzi z rodzin pracowników umysłowych, a 48% z rodzin robotniczych. Prawie połowa uczniów pije napoje alkoholowe w towarzystwie kolegów, a prawie połowa dziewcząt pije w towarzystwie rodziców.
Dalsza analiza wyników tych samych badań pozwoliła doc. dr Andrzejowi Święcickiemu na dokonanie próby odtworzenia schematu procesu kształtowania się obyczajów spożycia napojów alkoholowych przez nieletnich oraz na stwierdzenie:
1. „Dzieci uczą się pić na ogół bez wiedzy rodziców, 4/5 ogólnej liczby pijących chłopców do 15 roku życia pije bez wiedzy rodziców. Należy przy tym pamiętać, że połowa chłopców pije piwo już w wieku lat 11, a wino w wieku 14 lat… Odsetek dziewcząt pijących w tym wieku jest mniejszy, ale poziom poinformowania rodziców tylko nieznacznie lepszy. Rodzice nie wiedzą o około 2/3 przypadków spożycia alkoholu przez dziewczęta”.
2. Wiek 15 lat jest „progiem tolerancyjności”, od którego rodzice uczniów szkół warszawskich patrzą dość liberalnie na spożycie alkoholu przez ich dzieci. Odpowiada to podobnemu progowi w większości innych krajów.
3. Typowy model kształtowania obyczajów spożycia alkoholu przez uczniów szkół warszawskich można więc określić następująco: do 15 roku życia — picie w tajemnicy przed rodzicami, pobudzane przez dość często obserwowane przykłady picia alkoholu przez rodziców.
Od 15 roku życia jawne picie alkoholu, o którym rodzice wiedzą, nie sprzeciwiają się i na którego formy nie mają istotnego wpływu, bo odbywa się ono przeważnie w gronie kolegów”.
Chociaż rodzice nie wiedzą, gdzie i z kim piją ich dzieci przed 15 rokiem życia — to jednak, jak wykazują badania, sami podali swemu dziecku pierwszy kieliszek alkoholu. Ankieta przeprowadzona w 1963 roku wśród 1118 dzieci bydgoskich w wieku od 8—14 lat wykazała, że 507 najmłodszych do lat dziesięciu piło już alkohol. Dzieci odpowiadały w ankietach na pytanie, kto je poczęstował piwem, winem czy wódką, uzyskano 264 odpowiedzi; wynika z nich, że 70% dzieci zostało poczęstowanych przez rodziców, 20% — przez rodzeństwo i krewnych, a tylko 10% otrzymało alkohol z rąk osób obcych.
Niepokojący jest fakt, że to rodzice, którzy powinni bronić dzieci przed alkoholem zarówno ze względów zdrowotnych jak i wychowawczych, sami podają dziecku alkohol. Może dlatego tak trudno potem walczyć z alkoholizmem młodzieży, że nawyki wytworzone w dzieciństwie nie dają się łatwo zmienić. Wzorce obyczajowe, w jakich dziecko wzrasta mają wpływ wybitnie ujemny, bo przekazują w domu najgorszą cechę polskich form spożycia alkoholu — nadmierne spożycie jednorazowe wódki, prowadzące do stanu nietrzeźwości.