Czy można „przymusowo wyegzekwować” kontakty z dzieckiem?

Czy można „przymusowo wyegzekwować” kontakty z dzieckiem?

Jeden z czy­tel­ni­ków zadał mi powyż­sze pyta­nie– warto roz­wi­nąć temat. Od ponad roku mamy nowe moż­li­wo­ści w zakre­sie „egze­ku­cji” kon­tak­tów z dziećmi. Pomi­jam w cało­ści kwe­stie cha­rak­teru praw­nego prze­pi­sów. Jak to się robi i co można zrobić?

Postę­po­wa­nie w spra­wach doty­czą­cych wyko­ny­wa­nia kon­tak­tów z dziec­kiem ma cha­rak­ter dwustopniowy.

Po pierw­sze należy zło­żyć wnio­sek o zagro­że­nie naka­za­niem zapłaty na rzecz osoby upraw­nio­nej do kon­taktu z dziec­kiem ozna­czo­nej sumy pie­nięż­nej za każde naru­sze­nie obowiązku.

Innymi słowy rodzic, który ma pro­blem z wyko­ny­wa­niem kon­tak­tów z dziec­kiem– naj­czę­ściej na sku­tek dzia­łal­no­ści (utrud­nia­nia) przez dru­giego z rodzi­ców, musi zło­żyć pismo do sądu opie­kuń­czego (rejonowego).

Sąd, w przy­padku uwzględ­nie­nia wnio­sku, zagrozi oso­bie która naru­sza usta­lone zasady kon­tak­tów z dziec­kiem, naka­za­niem zapłaty ozna­czo­nej sumy pie­nięż­nej. Suma nie jest w prze­pi­sie zde­fi­nio­wana. Czas i prak­tyka pokażą czy będą to sumy znaczne.

Jeżeli pomimo wyda­nia posta­no­wie­nia o zagro­że­niu osoba nadal naru­sza zasady sąd opie­kuń­czy naka­zuje jej zapłatę należ­nej sumy, usta­la­jąc jej wyso­kość sto­sow­nie do liczby naruszeń.

Uwaga! Wyjąt­kowo sąd może zagro­zić naka­za­niem zapłaty już w postę­po­wa­niu roz­wo­do­wym, jeżeli wystę­pują uza­sad­nione obawy naru­sze­nia obo­wiąz­ków wyni­ka­ją­cych z posta­no­wie­nia o kontaktach.