Kiedy zaczynamy nową znajomość, zdarza się, niestety, tak, że dostrzegamy, że druga osoba nie szanuje naszego czasu. Jeśli jednej osobie zależy bardziej, częściej to ona dzwoni i proponuje spotkania, to znak, że relacja źle rokuje.
Wyobraźmy sobie potencjalnego partnera, który przez długi czas nie odpisuje na SMS-y, nie oddzwania… Taka osoba może się tłumaczyć, że obowiązki zawodowe nie pozwoliły mu znaleźć nawet chwili, by chwycić za telefon. To wymówka. Telefony komórkowe są dzisiaj powszechne, pozwalają przeprowadzić szybką konwersację nawet w samochodzie, w drodze na spotkanie, a więc tłumaczenia uznać możemy tylko za tłumaczenia. Pomijając sytuację z gatunku najbardziej ekstremalnych, jak tragedia rodzinna czy hospitalizacja bliskiej osoby, partner powinien znaleźć czas, aby zadzwonić do kogoś bliskiego jego sercu. Nawet kilkunastosekundowa rozmowa jest w tym kontekście ważna.
Inną sprawą są tzw. związki toksyczne. Panuje dość powszechna zgoda z tezą, że jeśli darzymy kogoś uczuciem, zależy nam na szczęściu tej osoby. Para bliskich sobie osób nie musi mieć podobnego gustu muzycznego. Nie musi mieć podobnych zainteresowań. Wcale nie jest wymagane również pasjonowanie się tymi samymi filmami. Niezbędny jest jednak szacunek! Istnieje wiele zachowań niedopuszczalnych w związku. Zaliczamy do nich wpędzanie drugiej osoby w kompleksy czy poczucie winy, terror psychiczny, ciągłe awantury. To przejawy toksycznego związku, który nie jest wart kontynuacji.
Rozstanie to trudna sytuacja życiowa. Czasem jednak trwanie w złym związku pociąga za sobą gorsze konsekwencje: zdradę, przemoc domową, życie oparte na kłamstwie. Czasem lepiej taką relację zakończyć zanim sprawy przybiorą jeszcze gorszy obrót.