Niepewne zabezpieczenie alimentów.
Zabezpieczenie alimentów w trakcie trwania postępowania sądowego jest bardzo przydatne, umożliwia bowiem zaspokojenie potrzeb dziecka przed wydaniem i uprawomocnieniem się wyroku (o rozwód/o alimenty). Pozwala także zachować płynność finansową tego z rodziców, który opiekuje się dzieckiem.
Przypomnę, że zgodnie z art. 743 § 1 k.p.c. postanowieniu o zabezpieczeniu alimentów sąd nadaje klauzulę wykonalności z urzędu, co oznacza, że możemy w zasadzie od razu udać się do komornika i żądać przymusowego wykonania postanowienia w drodze egzekucji.
Należy jednak pamiętać, że kwota zabezpieczonych alimentów może w pewnych sytuacjach podlegać zwrotowi.
Dzieje się tak, gdy orzeczenie kończące postępowanie zasądza kwotę niższą od zabezpieczonej lub też gdy powództwo o alimenty zostaje oddalone.
Wówczas powstaje obowiązek zwrotu odpowiednio: kwoty stanowiącej różnicę między zabezpieczeniem a kwotą zasądzoną bądź w przypadku oddalenia powództwa — całej wyegzekwowanej kwoty.
Zgodnie bowiem z utrwaloną w tym zakresie linią orzeczniczą, strona która egzekwuje świadczenie na podstawie postanowienia o zabezpieczeniu, powinna liczyć się z obowiązkiem zwrotu tego świadczenia, ponieważ jest to orzeczenie nieprawomocne. Przesądziła o tym Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 3 października 1972r., sygn. akt: III CZP 53/72.
Z uzasadnienia tej uchwały wynika, że pozwany w sprawie o alimenty może domagać się zwrotu uprzednio zabezpieczonych i wyegzekwowanych kwot po prawomocnym oddaleniu powództwa.
Pozwanemu przysługuje wówczas roszczenie zwrotne zarówno przeciwko małoletniemu dziecku (na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu) jak i przeciwko rodzicowi, który w sprawie o alimenty reprezentował małoletnie dziecko jako przedstawiciel ustawowy. W przypadku rodzica podstawą prawną zwrotu zgodnie z powoływaną uchwałą będzie art. 140 k.r.o.